Klasa Transmutacji

Klasa Transmutacji

Al przybiegł pod salę jako pierwszy zdyszany i spocony.Nikogo nie było na szczęście ,więc staną koło wejścia przed salą czekając na nauczyciela i inne dzeici.

OOC:Dobra RAVENCLAW i HUFFELPUF macie tutaj pierwsze zajęcia z transmutacji.Zaczną się one dnia 01.6.08.Po przyjścu npc do klasy i zaczeciu lekcji ,dom spuźnialskich straci 10 punktów ^^.

Przyszedl pod sale trzymajac sie za glowe z guzem wielkim jak piesc.... bez oparl sie o sciane i zamknal oczy nie mowiac ani slowa.

Gdy przybył pod salę byli już tam Puchoni.Uśmiechnął się lekko bo zdążył już się dowiedzieć w dormitorium co się mówi o uczniach tego domu.Liczył na to ,że nie będzie musiał długo czekać na przybycie profesora.

Pod salę przybył wysoki męszczyzna odziany w granatową togę z wielkią czapką na głowie.Wyciągną zza togi różdżkę i machna ją w stronę drzwi.Wejście do sali stanęło otworem ,a męszczyzna wkroczył do wnętrza mówiąc:
-Wchodźcie.

OOC:Jeśli teraz nikt nie przybędzie (poza Cedrikiem,Alem i Dantem to ich) to przez te osoby oba domy stracą punkty.

Wszedl do sali zaraz po otwarciu drzwi zerkajac na czarodzieja katem oka. usiadl w kacie bo nie lubvial nigdy byc za blisko nauczyciela. zawsze mogl sie przespac jesli naszlaby go taka ochota..

Wszedł do sali spokojnie rozglądając się przy tym.Była to pierwsza sala lekcyjna jaką miał okazję widzieć w Hogwarcie.Wiedział ,że pozostałe napewno wyglądają inaczej ale dla pierwszorocznego ucznia było to napewno przeżycie.Zajął miejsce w trzeciej ławce czekając na przybycie pozostałych i rozpoczęcie zajęć.

W pośpiechu wbiegł do klasy. Spojrzał na profesora i zajął miejsce na drugiej ławce przed nieznanym Krukonem.

Wszyscy zajęli miejsca, które najbardziej pasowały im jako najlepsze. Nauczyciel Transmutacji siedział na biurku uśmiechając się lekko. Prawa noga dotykała podłogi a lewa uniesiona była wyżej i mogła kołysać się do przodu i do tyłu.
Albus Dumbledore wstał i uśmiechnął się szerzej. Wszyscy w klasie umilkli.

- Witam Was. Nazywam się Albus Dumbledore i jestem nauczycielem Transmutacji. Ale na początek przedstawcie się po kolei.

Jego długa kasztanowa broda i długie włosy zakołysały się gdy obszedł biurko.

- Nazywam się Nigel Trotter - rzekł chłopiec siedzący w drógiej ławce.

Remus gdy tylko zajął miejsce przez cały czas z najwyższą godnością wpatrywał się w nauczyciela. Pierwsza lekcja w Hogwarcie - jest to niezapomniane przeżycie. Gdy nauczyciel przedstawił się, a potem poprosił o to innych uczniów, chłopak wyprostował się na swoim krześle. Gdy przyszedł na niego czas, młodzieniec wstał po czym powiedział śmiałym i donośnym głosem nadal nie odrywając wzroku od profesora:
- Na imię mi Ralian. Ralian Greter.
Po czym ponownie usiadł na swoim krześle i w skupieniu czekał, aż rozpocznie się lekcja.

Siedzial i sluchal jak sie przedstawiali wszyscy pokolei. nadeszla chwila pauzy wiec wstal i powiedzial.
- Witam profesorze Dumbledore. nazywam sie Dante... Dante Aligieri. Usmiechnal sie i usiadl spowrotem na miejscu. sluchal dalej swoich kolegow nowych ktorych jeszcze nie znal... przynajmniej nie wszystkich.

Chłopak zdiałćnogi z ławki i przestałsię chuśtać na krzesile.Gdy poprawił książki rzekł:
-Alphonse Walker......